wtorek, 21 listopada 2017

Jak zostać świętym? - recenzja filmu ,, Dwie Korony”.

Niedawno na ekranach kin mieliśmy okazję oglądać dokument fabularyzowany o życiu i męczeństwie jednego z największych świętych XX wieku- Św. Maksymiliana Marii Kolbego.
Tytuł filmu ,,Dwie Korony” nawiązuje do pewnego znamiennego wydarzenia, które ponoć miało miejsce w życiu przyszłego świętego. Gdy Maksymilian był małym chłopcem ukazała mu się Matka Boża, pokazując dwie korony. Jedna symbolizowała czystość, druga męczeństwo. Chłopiec miał wybrać. Wybrał obie.
,,Dwie Korony’’, łączy w sobie dwa wymiary : dokumentalny i fabularny. Pierwszy z nich ma walor edukacyjny. Drugi natomiast zawiera wiele ciekawostek o osobie, życiu i działalności świętego przez co film jest w stanie zainteresować widza.
Reżyserem filmowej historii życia świętego jest Michał Kondrat występujący zresztą w części dokumentalnej filmu. Muzykę do filmu skomponował m.in. Robert Janson. Warto dodać, że premiera ekranizacji życia Św. Maksymiliana odbyła się w maju tego roku podczas targów filmowych organizowanych w ramach festiwalu w Cannes.
W warstwie fabularnej filmu pojawiło wiele gwiazd polskiego kina. W roli głównej wystąpił Adam Woronowicz. Na uwagę zasługują również drugoplanowe role aktorskie Cezarego Pazury, Macieja Musiała, Antoniego Pawlickigo, Pawła Deląga, Artura Barcisia, Dominiki Figurskiej, Sławomira Orzechowskiego i Mateusza Pawłowskiego.
Film ukazuje Św. Maksymiliana jako człowieka o niezwykłej pewności siebie, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych, a zarazem pokornego i w pełni oddanego Bogu i ludziom. I właśnie dzięki połączeniu tych dwóch, wydawać być się mogło przeciwstawnych cech Maksymilian realizował wszystkie wyznaczone sobie cele. Warto wspomnieć, że w ich urzeczywistnianiu nie kierował się jedynie prywatnymi pobudkami, ale miał na względzie dobro innych ludzi, chcąc ich jeszcze bardziej przybliżyć do Boga i Niepokalanej, którym zawierzył całe swoje życie.
I tak oto, ten skromny zakonnik założył w Niepokalanowie zakon dla 800 braci, tworząc tym samym największy męski klasztor na świecie. Poza tym był twórcą pisma Rycerz Niepokalanej, które wydawał w liczbie 60 mln egzemplarzy rocznie. Postanowił je także publikować w Japonii, pomimo tego, że nie miał pieniędzy na jego nakład nie znając  dodatkowo języka tego kraju. Tworzył również projekty pojazdów kosmicznych.
Nie sposób także nie wspomnieć tutaj o dobrze znanym większości z nas, akcie dobrowolnego oddania życia za współwięźnia Franciszka Gajowniczka, będącego w grupie 10 więźniów skazanych na śmierć, za ucieczkę z obozu jednego z nich. Wcześniej jednak Św. Maksymilian potrafił zmienić ponurą umieralnię obozową w Auschwitz niemalże w kaplicę.
Niewątpliwie biografia Św. Maksymiliana Kolbe pełna jest pięknych i wręcz nieprawdopodobnych zdarzeń. Wiele jest w niej również nawiązań do historii naszego kraju. W części dokumentalnej filmu poznajemy miejsca, w których działał święty – Polska, Włochy, Japonia, oraz słyszymy liczne historie opowiadane przez publicystów, czy świadków poszczególnych wydarzeń.
Pomimo, że niektórym krytykom film wydał się zbyt pompatyczny i nieciekawy, to jednak został on bardzo dobrze przyjęty przez większą część publiczności zgromadzonej w kinach.
Zawiera on również wiele wątków humorystycznych, które nadają osobie świętego i jego dziełu ludzki wymiar, chociaż w filmie nie brakuje też scen, w których w oku może zakręcić się łezka.
Film ukazuje nam również doskonałą receptę na świętość. Stanowi ją połączenie determinacji w działaniu z pokorą, które to ideały uosabiał w życiu Św. Maksymilian. Przykład Jego życia powinien być więc dla nas drogowskazem w naszym dążeniu ku świętości.
,,Dwie Korony” jest więc filmem wartym uwagi. Mogę zagwarantować, że czas poświęcony na jego obejrzenie nie będzie stracony.

Przy pisaniu artykułu korzystałam z następujących źródeł:
1. http://niezalezna.pl/205846-quotdwie-koronyquot-od-dzis-w-kinach-recenzja,
2. https://pl.wikipedia.org/wiki/Maksymilian_Maria_Kolbe,

sobota, 4 listopada 2017

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny.


Witam! Niedawno obchodziliśmy ważne dla nas chrześcijan- katolików dni, a mianowicie Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. W związku z tym, oto kilka słów o tych świętach.

Uroczystość Wszystkich Świętych obchodzona jest przez Kościół Katolicki corocznie dnia 1 listopada. W tym dniu wspominamy wszystkich tych, którzy swoim życiem osiągnęli niebo i cieszą się już chwałą zbawionych. Mogą to być zarówno ci, których Kościół wyniósł  na ołtarze oraz ci, o których świętości oficjalnie się nie wspomina. Do pierwszej grupy należą osoby znane nam z obrazów, figur, hagiografii, których imion przyzywamy w modlitwach.  W drugiej znajdują się ci, znani raczej węższemu gronu osób. Może to być więc każdy, którego spotykaliśmy na naszej drodze życia a więc jeden z członków rodziny, przyjaciółka, sąsiadka, koleżanka z pracy…. Wspomniane osoby żyły na pewno w rożnych czasach i w różnych okolicznościach. Pomimo to, łączy je jedno - głębokie zjednoczenie z Bogiem, którym przeniknięte było ich całe życie.

Wspomniana uroczystość wyraża również naszą wiarę w świętych obcowanie a także przypomina nam o powszechnym powołaniu, nas ludzi do świętości. Nawiązuje również do prawdy o naszej wspólnocie ze Świętymi, którzy otaczają nas opieką.

Poprzez Świętych oddajemy cześć Panu Bogu, gdyż za Ich wstawiennictwem zanosimy do Niego nasze modlitwy. Kościół czci świętych w różnym stopniu. I tak na pierwszym miejscu stawia Najświętszą Maryję Pannę, następnie świętych: Józefa i Jana Chrzciciela, dalej Apostołów, wśród których Święci Piotr i Paweł mają uprzywilejowane miejsce. Najwięcej jest świętych lokalnych, którzy odbierają szczególną cześć: w zakonie, w narodzie, w państwie czy w diecezji, gdzie wsławili się męczeństwem za wiarę lub niezwykłą cnotą.

Dzień Zaduszny treściowo związany z wyżej wymienioną Uroczystością Wszystkich Świętych obchodzony jest co roku dnia 2 listopada. Święto to, zwane też Zaduszkami dla katolików łacińskich i wielu innych chrześcijan, to dzień modlitw za wszystkich wiernych zmarłych zarówno tych nam znanych jak ich tych, zapomnianych, za których nikt się nie modli.

W doktrynie Kościoła katolickiego Dzień Zaduszny jest wyrazem naszej wiary w obcowanie świętych oraz zmartwychwstanie ciał i życie wieczne po śmierci . Wyraża również naszą wiarę w skuteczność modlitwy wstawienniczej zanoszonej przez zmarłych do Boga w naszych sprawach.

W tym dniu Kościół modli się również za dusze zmarłych przebywające w czyśćcu.  Są to dusze tych, którzy nie mogą wejść do nieba, gdyż nie spłacili jeszcze wszystkich swoich długów zaciągniętych tu na ziemi. Można im pomóc zarówno przez modlitwę jak i uzyskane i ofiarowane w tym dniu odpusty zupełne w ich intencji.

W święto Wszystkich Świętych, a także następnego dnia czyli Dzień Zaduszny wierni odwiedzają cmentarze, aby ozdobić groby swoich bliskich, przyjaciół i znajomych kwiatami i zapalić znicze. W związku z tym dni te kojarzą się dla wielu ze zniczem, z grobem bliskich osób, z cmentarzem, innym z kolei z wiązanką kwiatów, jeszcze dla innych z modlitwą i pamięcią o tych, którzy wyprzedzili nas w drodze do wieczności.

My również korzystając jeszcze z czasu 7 – dniowej oktawy uroczystości Wszystkich Świętych ( od 1 do 8 listopada), w miarę czasu odwiedźmy przynajmniej jeden cmentarz i pomódlmy się za zmarłych. Uzyskany w ten sposób odpust zupełny ofiarujmy w ich intencji.
Warunkami uzyskania takiego odpustu są:
 stan łaski uświęcającej (jeżeli jest taka potrzeba – spowiedź sakramentalna)
- przyjęcie Komunii Świętej
- modlitwa w intencjach Ojca Świętego
- brak przywiązania do jakiegokolwiek grzechu
- pobożne nawiedzenie cmentarza i modlitwa za zmarłych.

Ważne jest również to, że o zmarłych powinniśmy pamiętać zawsze, a więc nie tylko w pierwsze dni listopada. Wyrazem tej pamięci, poza nawiedzeniem cmentarza i uprzątnięciem grobu jest nasza modlitwa zarówno osobista jak i wspólnotowa w ich intencji tych, którzy odeszli. Wspólnotowość ta wyraża się bowiem w uroczyście urządzanych pogrzebach oraz często zamawianych Mszach św. za zmarłych. Ponadto w Kościele rzymskim powszechne są Msze św. gregoriańskie (30 Mszy św. po kolei przez 30 dni).

Pamiętajmy więc o zmarłych, a na pewno zrekompensują się nam oni swoim wstawiennictwem u Boga we wszystkich naszych sprawach.

Przy pisaniu tego artykułu korzystałam z następujących źródeł:

1.https://pl.wikipedia.org/wiki/Uroczysto%C5%9B%C4%87_Wszystkich_%C5%9Awi%C4%99tych;
2.  https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaduszki;
3. http://niedziela.pl/artykul/3820/nd/Uroczystosc-Wszystkich-Swietych-i-Dzien;
4. http://dziennikparafialny.pl/2014/odpust-w-oktawie-wszystkich-swietych/;

Św. Siostra Faustyna Kowalska – Orędowniczka Miłosierdzia Bożego

 Witam ! W związku z minioną niedzielą, która była Niedzielą Miłosierdzia Bożego kilka słów o patronce tego dnia i wielkiej Orędownic...